Od jakiegoś czasu bardzo modny jest temat produktywności. Ja
również już jakiś czas bardzo intensywnie się nim interesuję. Nie dlatego, że „nie
chcę wypaść z obiegu”. Lubię angażować się w różnego rodzaju przedsięwzięcia i
zauważyłam, że coraz trudniej jest mi pogodzić wszystko. Zaczęłam zawalać
studia, nie sprawdzać się w moich poza szkolnych projektach, zaniedbywać
znajomych i takie tam. Generalnie czułam się w „czarnej dupie” i jedyne co
robiłam to słuchałam wciąż i wciąż tych samych piosenek. To w sumie całkiem
ekonomiczne, w takich chwilach nie potrzebuję dużej karty pamięci :). Ale
BASTA! Zaczęłam więcej czytać (oczywiście nie podręczniki ani zeszyty szkolne,
a gdzie tam!) i odkryłam, że są osoby, które mają dużo więcej na głowie i idzie
im wyśmienicie. Czy to oznacza, że ja jestem głupsza? Mniej ogarnięta? A może
po prostu nie mam szczęścia? Tak na początku pomyślałam. Dopóki nie dokopałam
się do jakiegoś artykułu o produktywności. Po prostu byłam o kilkanaście
szkoleń, kilkadziesiąt artykułów i kilkaset eksperymentów i prób z samą sobą do
tyłu! To znaczy, że niewiedza jak zorganizować sobie życie zaczęła mi coraz
bardziej ciążyć i ciągnąć mnie na dno. Ale hola hola! Wystarczy krótki kurs
nurkowania i przeczytany artykuł o rozwiązywaniu supełków aby uwolnić się od
ciężaru i potrafić zauważyć piękno głębi życia. Tak, na pewno o tym pięknie
jeszcze nie raz napiszę. Tak samo jak i
o innych ładnie brzmiących słówkach przemykających przez ten tekst.
W każdym razie, mój drogi/moja droga* jesteś właśnie
świadkiem przemiany geek-prokrastynatorki w… zobaczysz ;)
I wiecie co?
ZDAM SESJĘ
ZDAM SESJĘ
*aż mnie ręce swędzą co by napisać „mój Ci” :). Tak, ośmielam
się spoufalać z Tobą już na dzień dobry.
Produktywność to dobre słowo, i jeszcze lepszy temat. Nie zmienia to jednak faktu, że po pierwsze dla każdego oznacza to co innego a po drugie myślę, że fajnie jest dostosować wszystko do swoich własnych wyobrażeń bez większego wpływu ze strony innychi robić wszystko tak jak Nam to odpowiada:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Paweł
http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/